środa, 6 marca 2013

Rozdział 2


Następnego dnia obudziłam się o 9:00, ale i tak w łóżku leżałam pół godziny dłużej. Zeszłam na dół w pidżamie i wstawiłam wodę na herbatę. Zabrałam się za śniadanie. Nie miałam jakiegoś specjalnego pomysłu, więc zrobiłam jajecznicę. Gdy wszystko było już gotowe, z góry zeszła, już ubrana Alice.
- Mmm, śniadanko . - usiadła przy stole . - Ty jeszcze w pidżamie ?
- Również cię witam . - powiedziałam z uśmiechem, nakładając jej jajecznicę na talerz .
- Dzięki. Za chwile idę na casting.
- Że też ci się chce... - usiadłam koło niej.
- Po to tu mniej więcej przyjechałam, wiesz ? - popatrzyła na mnie z uśmiechem. - A z resztą, trzeba się za jakimiś chłopakami rozejrzeć . - puściła do mnie oko.
- Taa, bo nie marzę o niczym innym, tylko o kolejnym palancie. - przewróciłam oczami. Alice wstała od stołu. Włożyła naczynia do zmywarki.
- Nie możesz być sama do końca życia. - powiedziała klepiąc mnie po ramieniu.
- A założysz się ? - spytałam z półuśmiechem. Alice pokiwała głową.
- Ja lecę, pa. Trzymaj kciuki ! - wzięła torbę i wyszła.
Posprzątałam po śniadaniu. Włożyłam wszystkie naczynia do zmywarki i wreszcie poszłam się ubrać. Usiadłam na sofie i włączyłam telewizje. Jak zwykle jakieś pierdoły. Na jednym kanale był wywiad z jakimś zespołem. Widziałam ich pierwszy raz na oczy, a przynajmniej nie kojarzyłam ich. Przełączyłam kanał. Reklamy, reklamy i jeszcze raz reklamy. Masakra ! W końcu włączyłam 4funTV. Kilka minut później - reklamy ...
"Nie no, idę na dwór, bo zeświruję !" jak pomyślałam, tak też zrobiłam. Zabrałam ze sobą telefon, słuchawki i wyszłam.
Mieszkałyśmy niedaleko parku. Tam też się udałam. Była piękna pogoda. Słońce grzało, ptaki śpiewały. Aż chciało się spacerować. Jednak mój dobry humor prysnął, gdy wpadł na mnie jakiś koleś.
- Przepraszam . - powiedział.
- Uważaj jak chodzisz - wycedziłam przez zęby i odwróciłam się na pięcie. Usłyszałam jak przeprasza mnie jeszcze raz. Nie przypatrzyłam mu się dobrze, ale miałam wrażenie że skądś go znam. Szłam dalej. Nagle zauważyłam Alice z jakimś chłopakiem. Gdy ta mnie zobaczyła pomachała mi ręką na znak, żebym do nich podeszła.
- Hej Emily, to jest Carlos, poznaliśmy, kiedy szłam na casting. Carlos - to jest moja przyjaciółka Emily. Uścisnęłam mu rękę.
- Miło mi . - uśmiechnął się.
- Mnie również . - albo działo się coś niedobrego ze mną, albo jego też skądś znałam.
- Więc jednak zachciało ci się wyjść z domu . - przyjaciółka uśmiechnęła się do mnie.
- Taa, reklamy w telewizji mnie przytłaczały. - odparłam.
- Carlos, stary, tu jesteś.. - usłyszałam czyjś głos. Okazało się że to ten gościu co na mnie wpadł.- Hej . - uśmiechnął się do mnie. - Jeszcze raz cię przepraszam . - wzruszyłam tylko ramionami.
- Co chcesz Logan .? - spytał Carlos. Aha, czyli prześladowca ma na imię Logan.
 - Gościu, musimy już iść .
- Szkoda, spotkamy się później ? - Carlos zwrócił się do Alice .
- Jasne . - odparła z uśmiechem.
- To świetnie, na razie ! - rzucił w naszą stronę i oddalił się z Loganem.
- Czemu tamten gościu się przepraszał ? - spytała po chwili Alice.
- Wpadł na mnie. Palant...
- Nie przesadzasz .?
- Ani trochę. - Alice przewróciła oczami. - My tu gadu, gadu, a ja zapomniałam cię spytać, jak na castingu .??
- Mają zadzwonić do 16, ale coś czuje że nie wyszło.
- Nie przesadzasz .? - spytałam
- Ani trochę . - obydwie wybuchnęłyśmy śmiechem i wróciłyśmy do domu.

~~Perspektywa Alice ~~
Dochodziła szesnasta a telefon nadal nie dzwonił. Chodziłam ze zdenerwowania w kółko co doprowadzało Emily do szału.
- Możesz usiąść ?? Na pewno zaraz zadzwonią.
- Taa jasne... - do gadanie doprowadzało mnie do szaleństwa. Spojrzałam na zegarek - 16:03.
"No to teraz już na pewno nie zadzwonią" pomyślałam i w końcu usiadłam. dosłownie kilka sekund później rozległ się dźwięk dzwonka. Aż podskoczyłam. Czym prędzej odebrałam.
- Hallo .?
- Witam, z tej strony Mark David, reżyser serialu "Liceum Strachu" (jestem OKROPNA w wymyślaniu jakichkolwiek tytułów o.O xDD). Czy rozmawiam z panią Alice Smith .?
- Tak, to ja.
- Moje gratulacje, dostała pani główną rolę w moim serialu .
- Naprawdę ? - starałam się, by mój głos brzmiał dość normalnie, ale było to bardzo trudne. Myślałam że zemdleje ze szczęścia !
- Tak, zdjęcia zaczynają się dopiero za tydzień, więc proszę się przygotować. Adres wyśle pani e-mailem.
- Dobrze, dziękuję za telefon, do widzenia.
- Do widzenia. - i rozłączyłam się.
- I co .? - spytała niemal od razu Emily.
- A nic, tylko dostałam główną rolę . - próbowałam zachować powagę, ale pękłam. Zaczęłam skakać po pokoju jak głupia.
- To super . - Emily wstała i uścisnęła mnie.
- Musze zadzwonić do Carlosa. - wybrałam jego numer .
- Do kogo ?
- Carlosa, tego z parku.
- Aaaa... - Emily puściła mi oko i usiadła na sofie. Nagle usłyszałam w telefonie głos :
- Halo ?
- Hej Carlos, tu Alice. Dostałam tę rolę !
- Serio ?? To wspaniale.
- Wiem, cieszę się jak głupia. - usłyszałam w słuchawce jego śmiech. Był nawet słodki...
- Chcesz może się umówić jutro żeby to uczcić ? - spytał a mi zrobiło się gorąco.
- Zapraszasz mnie na randkę ? - sama się sobie dziwiłam że to powiedziałam. W tym momencie Emily popatrzyła na mnie. Znowu usłyszałam jego śmiech.
- Jak chcesz, mogę to nazwać spotkaniem towarzyskim. - odparł.
- Jednak wolę randkę. - uśmiechnęłam się.
- Miałem nadzieje że to powiesz, jutro o 18 .?
- Jasne. Zaraz prześle ci adres.
- To do zobaczenia.
- Pa. - rozłączyłam się i od razu wysłałam mu smsa z adresem. Nagle pędem pobiegłam do swojego pokoju.
- Co ty wyprawiasz .?? - usłyszałam głos Emily. Wyjrzałam zza schodów.
- Mam tylko 26 godzin żeby wybrać ciuchy ! - krzyknęłam z uśmiechem. Biegnąc po schodach na górę usłyszałam śmiech przyjaciółki.

*******************************************************************************
Da tam, drugi rozdział ;D
Co myślicie ^^

/ LoggieLover 

5 komentarzy:

  1. Ja Cię, boski <3333 :3 Czekam na CDN, i zapraszam do siebie, na 75 rozdzialik ! :D http://onedirection11111.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hyhyhy.. Zaje!!!!
    Carlos, stary, tu jesteś.- nie wiem dlaczego, ale rozbawiło mnie to..
    Dobra dodawaj nexta, bo nie jestem zbyt cierpliwa!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam tylko 26 godzin żeby wybrać ciuchy! Tak znam to skądś. Taką mam jedną przyjaciółkę. Też by tak zareagowała. Fajny rozdział. Nie mogę doczekać się nn

    OdpowiedzUsuń
  4. Nominowałam cię do Versalite Blogger. Mój blog -->http://big-time-rushllogusiowa12.blogspot.com/. By Logusiowa12 <3333

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiesz, że nawet gdy nie komentuję , to czytam? :> I Twój blog jest zajebisty <3 No wielbię. <3 Twojego pierwszego bloga też czytałam. Fantastycznie piszesz! Czekam na następny! <33

    OdpowiedzUsuń